W NIEDZIELE: Godz. 18.00 (sobotni wieczór, zima -17.00), 8.00, 10.00, DNI POWSZEDNIE: Codziennie oprócz środy godz. 18.00 (lato) lub godz. 17.00 (zima), środa godz. 8.00  

PONIEDZIAŁEK: 18.30 - 19.00
SOBOTA: Po Mszy św. porannej

Wezwanie do chorego o każdej porze - także w nocy.

W pierwsze piątki miesiąca odwiedziny chorych. Nową osobę do w/w odwiedzin należy wcześniej zgłosić w zakrystii.

Adres:
Fałkowice 36
46-034 Pokój
tel. +48 77 46 98 155

Numer konta:
11 8890 1066 0002 7342 2004 0001

ŚWIĘTOŚĆ

Cios został zadany w głowę świętego Biskupa od tyłu. Czaszkę Męczennika z relikwiarza na Wawelu, poddano w XX wieku gruntownym badaniom specjalistów, stała się przez to koronnym świadkiem i dowodem, że nie było to jakieś wykonanie wyroku, jak zaczęli przypuszczać niektórzy „historycy i literaci”. Wyroki wykonywano w tym czasie w całkowicie inny sposób. Było to nagłe i umyślne morderstwo. Władca zemścił się na biskupie, który był zapewne zaskoczony tym okrutnym czynem, choć duchowo na pewno na niego przygotowany, jeżeli słysząc zbliżające się z tyłu butne kroki, nie uchylił się, ani przerwał sprawowania liturgii Mszy Świętej. 
  W odniesieniu do zapisu o porąbaniu ciała i jego cudownym zrośnięciu, trzeba powiedzieć, że należy ono do najstarszych opowiadań. Być może jest to legenda w najwłaściwszym znaczeniu, gdy słowo to wywodzi się od zdania „legendae, sunt”, czyli to, co się czyta. Legenda w tym wypadku miałaby sens najstarszego zapisu bez komentowania jego prawdziwości. Jest ten zapis zrośnięty z tradycją Stanisławowską i nabrał rangi ważnego symbolu w dziejach Polski. Długosz przypomina również terror propagandy królewskiej podjętej dla zniesławienia dobrej opinii, jaką Stanisław cieszył się w narodzie. 
  Martwe ciało, poprzebijane, poszarpane, pokaleczone, kazał król porozrzucać po różnych miejscach na pożarcie dzikim zwierzętom, sępom, krukom i innym drapieżnym ptakom. Nie wiedział szalony, że rąbiąc i porzucając ciało Świętego, tym samym rozcinał na części swoje polskie królestwo i rozrzuca je na pożarcie dla obcych narodów, które zbiegną przeciw niemu jak krwiożercze zwierzęta. Dla uniewinnienia zbrodni królewskiej, panowie i wspólnicy tego przestępstwa, nawymyślali wieje fałszywych czynów i kłamliwych ocen przeciw Świętemu. Gdy zaś nie było prawdziwej winy, usiłowali go oczernić zmyślonymi kłamstwami. Król Bolesław kazał je rozpowszechniać, starając się tak mową jak i czynem podkopać szacunek i sławę Stanisława, aby ją wykorzenić zupełnie. Za wszelką cenę chciał obalić dobre mniemanie o świętym biskupie - obrońcy prawdy i sprawiedliwości. Nie mógł znieść nazwy i czci Męczennika, jaką go lud darzył. Lecz wielkie oko Opatrzności Bożej nie spoczywa długo. Zakłamana głupota nie zdoła zetrzeć i zbezcześcić czynów i zasług Świętego. Światło zabłysło nad jego grobem, tym jaśniejsze, im staranniej pracowały ręce, umysły i języki ludzkie, aby zaćmić i zgasić. Gdy go już uważano za zniszczonego - on zabłysnął jak gwiazda poranna. W ten sposób dostąpił nagrody tym pewniejszej im boleśniejsze wycierpiał męczarnie za wiarę, prawdę i sprawiedliwość. Trudno przypuścić, żeby biskup stołecznego grodu, którego tak wykształcenie i stosunki dyplomatyczne a także przyjęcie legatów papieskich w 1075 roku przybliżyły do świata Zachodu, nie znał wielkiego wołania Grzegorza VII o wolność i niezależność Kościoła. Św. Stanisław głosił odważnie posłannictwo prawdy, wskazywał na wielką godność człowieka, która posiada taką wartość, że godzi się położyć życie za swego brata. Stał się przez to symbolem wykonywania Chrystusowego prawa i służby biskupiej w duchu miłości, jak również obrońcą moralności i godności człowieka.   Nie można pominąć tak wielkiego wydarzenia, jakim była Kanonizacja Św. Stanisława. Kanonizacja odbyła się w Asyżu 17 września 1253 roku przez Papieża Innocentego IV. W następnym roku w dniu 8 maja odbyła się po raz pierwszy uroczystość św. Stanisława, kontynuowana przez wieki, aż do dnia dzisiejszego.

 

Informacja pochodzi ze strony: http://www.skalka.paulini.pl/page,25.html

 

 


Polecamy

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
210 0.080665111541748